ROSJA: Muzeum Kosmonautyki w Moskwie

W Rosji byłam w 2012 roku w ramach projektu badawczego w Instytucie Badań Jądrowych w Dubnej, niedaleko Moskwy. Przy okazji tego miesięcznego pobytu, udało mi się zwiedzić zarówno stolicę, jak i Sankt-Petersburg, Sergev Posad i Miednoje. Oglądanie kraju rozpoczęliśmy (jak na naukowców przystało) od Muzeum Kosmonautyki w Moskwie.
Jak powszechnie wiadomo, Rosja ma się czym pochwalić z temacie podboju kosmosu. Stąd też wyposażenie muzeum naprawdę budzi podziw. 
Wejście zdobi memoriał - Pomnik Zdobywców Kosmosu, odsłonięty w 1964 roku. Jest to pokryty tytanowymi panelami obelisk wysoki na 110m przedstawiający smugę pozostawioną przez startującą rakietę, umiejscowioną u szczytu pomnika. Przed pomnikiem nzjaduje się posąd Konstantina Ciołkowskiego (teoretyka kosmonautyki). W całym memoriale w 1981 roku powstało właśnie Muzeum. Można w nim zobaczyć oryginalne (!) skafandry kosmonautów, repliki i makiety rakiet oraz statków i stacji kosmicznych, przedmioty "codziennego użytku" w kosmosie i wiele wiele innych ciekawostek. Wśród najdziwniejszych eksponatów warto wymienić wypchane (naprawdę wypchane, nie że pluszowe) psy Biełkę i Striełkę, które jak wiadomo latały w kosmosie (podobnie jak Łajka) i wróciły z niego żywe (w przeciwieństwie do Łajki). A było to w roku 1960 przy użyciu Sputnika 5. Takie oto ciekawostki. 











O wszystkim opowiadał nam bardzo miły Pan Przewodnik - który oczywiście mówił po angielsku :)




Biełka i Striełka i ich Sputnik 5:




I przechodzimy do lotów załogowych, w tym (1961) z Jurijem Gagarinem na pokładzie!


















Rekonstrukcje dotyczące pana Ciołkowskiego:






















Kosmonauci robią w trakcie lotu szereg badań, również na roślinach:











Odpowiedź na pytanie nurtujące 90% ludzi na świecie: jak się TO robi w stanie nieważkości? - toaleta,















Lądowanie :)







Kosmiczne kamole, czyli głównie bryły stopionych metali.
























I na koniec widok na Memoriał od środka!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz